Sylwester !!!
Najlepszy jak dotąd w moim życiu, świetna ekipa, zabawa całą noc i pełno żarcia hhahaha .
Tyle co się działo, tańce heh, ruuura była moja w tę noc :D !
Cały czas czekam na zdjęcia, jak coś to na bank jakieś wstawię, chociaż boję się co na nich jest ;D, dużo było niepozowanych więccc ... ;] ;D .
Jedna piosenka królowała, każdy załapał. Młoda przedstawiła nam nową wersję kaczuch tytytytyty :D .
Było MEEEEEEGA! No, inaczej tego nie umiem sformułować ;D .
Następny dzień przeleżeliśmy w wyrku u Malwiny w pięciu xD.
Ojj, duużo by pisać ;].
Co ja pacze, co ja ucze ;D .
Dzięki Wam wszystkim ! ;))
A dzisiaj ? Dzień jak NIE co dzień ;P
Duużo fajnych rzeczy się dzisiaj nadziało ;> .
W końcu się wyspałem a to dlatego, że miałem iść na 14 na praktyki,
ale dostałem nieoczekiwany telefon i dowiedziałem się, że jadę do Piły xD.
Konkretnie to na spotkanie z Panią Iwoną Pavlović ;) .
Jak widać z resztą u góry, zdjęcie 'trochę' nie wyraźne ;D , ale cóż .
Ku mojemu zdziwieniu Pani Iwona okazała się naprawdę fajną babką,
nie jest taka zła jak to pokazuje ją telewizja, oczywiście daje srogie oceny,
ale przynajmniej ocenia szczerze.
Całe 1,5 h opowiadała nam o sobie, życie, kariera itd. Wcale się nie nudziłem :P.
I być może, że będziemy mieli z nią jedne zajęcia, ale to nic pewnego .
Na koniec wycieczki jak zwykle musi być McDonald's :D .
I tak wybraliśmy się w podróż powrotną z naszym BUSDRIVEREM .
Tak, tak panie Andrzeju, ręęęęęczny ! W busie było wesoło,
muzyka Pana Jurka rozbawiła całe towarzystwo :D .
I teeeraz najlepsze ;D : przychodzę do domu, rozbieram się u tu Neta przybiega i mówi,
że jej się paliwo skończyło , schodzę na dół a micra na środku drogi ;D, myślałem że pęknę ze śmiechu
Niby już wszystko ok, ale zaraz znowu przybiega Neta, a tu samochód odmówił posłuszeństwa hahahahha
i musiałem pchać xD.
Haha, to się rozpisałem .
Do następnego ;) .