photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 WRZEŚNIA 2013

Samodestrukcja

Witajcie,

Siedziałam ostatnio na portalu ask.fm i jedno konto bardzo mnie zainspirowało. Konto użotkowniczki nazywa się SAMODESTRUKCJA. Z jej odpowiedzi można by najpiękniejszą książkę napisać. Ale mniejsza z tym.

Tutaj macie JEJ ask : S A M O D E S T R U K C J A

A tutaj jest mój : Susunia *-*

 

 

 

 

A teraz kilka jej tekstów:

 

 

 

"cisza czasem wyniszcza od środka te osoby, które są podatne na wpływy własnych paranoi.

cisza czasem wyżera.

cisza czasem karmi obawami.

cisza czasem straszy.

cisza czasem zabija."

 

 

 

krzyczę, krztusząc się łzami.. słychać tylko dźwięk uderzania pięścią w ścianę,
...
milczę, dusząc w sobie samą siebie.. wtedy bez wahania sięgam po ostrze,
...
albo pozbywam się wszelkich uczuć pochylona nad cienką, sypką kreseczką.. ścieżką donikąd.. wciągam powietrze.. 
..
...i znikam pędząc za światełkiem złożonym z drobinek samo destrukcji

 

 

 

"wciągając oddech bez odznak tchu po to, by czuć, nie czując, aromat mokrej ziemi, pod którą leżą otuleni, schronieni.. w jedynym azylu dla ludzkości. jedynym ukryciem przed rzeczywistością.
a m e n"

 

 

 

"stoi przed końcem swojego życia.. 
ogląda je, patrząc w otchłań, 
ciężko oddycha, 
przez jego myśli przewijają się te złe chwile, które dręczą. ciągle, kurwa, dręczą
ma dość,
do oczu napływają łzy, zaczynają stukać o kamienie.. ciężkie łzy..
zaciska więc powieki mocno, bierze ostatni oddech i..."

 

 

 

"człowieku, patrzysz na mnie. po chuj patrzysz?
spójrz na swoje istnienie, obróć się. nie widzisz? 
głodne życie za tobą stoi. oblizuje wargi. pora na ciebie
g.i.ń.
KURWA GIŃ."

 

 

 

"zaciągam się dymem z papierosa, krocząc ścieżkami mojej wyobraźni, 
bez mapy
bez kompasu
bez konkretnego celu
prosto, przed siebie."

 

 

 

"nie mam sumienia, dobrze wiesz, prawda?
czujesz smak mrożonej kawy z dodatkiem mojej śliny na szkle? jakiś inny.. 
widzisz ten ironiczny uśmiech? jakiś dziwny..
słyszysz moje słowa? jakieś.. nieme "

 

 

 

"Czy łzy to tylko słona woda?

łzy to ciekła konsystencja kryształów składających się z prawdy,
to mnóstwo emocji zamkniętych w pojedynczych kroplach pozostawiających po sobie ślady.. nim zdążą osiąść na rzęsowych kurtynach,
to czasami słony posmak żalu, 
gorzki - wstydu 
oraz słodki - szczęścia. "

 

 

 

 

"sen?
sen to marnotrawstwo czasu, zanik.
sen to przepaść między rzeczywistością, a fikcją
sen to prolog, prolog sennej puenty zwanej potocznie "śmierć"
sen to moment, w którym opadają nam powieki. 
sen to moment, w którym jesteśmy zdani na.. no właśnie. na co? na samych siebie? wątpię.
sen to swego rodzaju ryzyko, pozbawiające nas samokontroli
sen to cząstkowa psychoza nawiedzająca nasze umysły.. czasami
sen to złodziej życia