Well I'm going out west where I belong
Where the days are short and the nights are long
Niestety odechciało mi się wszystkiego. Chwilowe nicnierobienie. Za oknem szaro. Chociaż lubię taką pogodę to ta teraz akurat nie ma w sobie tego czegoś, co pozwala mi się nią zachwycać. Słońce, wyjdziesz znów?
Bez Sandry szkoła nie jest już taka sama. Chciałabym znowu iść z tobą do McDonald's, ścigać się po Stawowej, leżeć na ławkach, jeździć na zakupy do Silesi.
Pójdę dzisiaj szlakiem naszej przyjaźni. Od twojego domu przez dworzec autobusowy po SCC.
Potrzebuję przytulenia. Chętnych niestety brak.