Coś mi mordę zmutowało . hahha.
"Top Back, Hands Up, Radio On"
Wczoraj tak :
Byliśmy w domu Dnaiu$a, a ona oczywiście
radocha, że jej simsy zainstaluję i dragonicę
jej dałam do grania :D.
Potem poszłyśmy na blok I turnieju :D.
Fajnie było ;d.
Po bloku Znowu siedziałyśmy u Natalki...
Na iweczorną galę weszłyśmy za damro i graliśmy
z Szymkiem w ping-ponga.
Natalka po turnieju do razu pojechała,
a z Szymonem czekaliśmy na
ciasto z pokoju sędziowskiego.
hahha :D
Patrzymy, a tu po nas nasie
ziomy przyleźli .
Ale przez jedną złą niewiastę,
musiałam jechać do domu .
//Daniuu a.k.a Hunter .