- To co robisz w Sylwestra, prócz oglądania POTC3?

- WYCINANKI!

*

Cóż, stwierdziłam, że może warto coś napisać, jako że gdzieś niedawno minęły moje dwa lata z tym beznadziejnym serwisem jakim jest fbl. Ostatnio coraz częściej myślę żeby wrócić do jeszcze bardziej masakrycznego onetbloga, ale wciąż nie mogę się zdecydować. Dlaczego? A po pierwsze przydałoby się te wszystkie fble pousuwać, a w sumie jak przyjdzie co do czego to ich szkoda. Szczególnie tego drugiego, i jak na razie przedostatniego. Bo jednak kawał czasu były pisane przeze mnie i jakaś cząstka tam mnie została, nawet w tych najgłupszych tekstach.

Na pewno też problem polega na tym, że żeby pisać nie-fbla to potrzeba trochę więcej ambicji. Bo nie ma tak, że dodajesz zdjęcie, kopiujesz tekst jakiegoś kawałka, po czym done! Trzeba się trochę bardziej wysilić. A, powiedzmy to sobie szczerze, ambicja ostatnio jakoś nie jest moją mocną stroną. Ale mimo wszsytko tęsknię do zwykłoblogowych czasów. Jak już Wena dostałam to faktycznie czasem udawało mi się napisać coś na 'w miarę humorystycznym poziomie'. Tak że myślimy. Bo w sumie pisanie to bardziej frapujące zajęcie niż nauka historii do matury.

Nie ukrywam, że fbl zawsze działał mi na nerwy. W sumie to nie wiem co mnie tu jeszcze trzyma. Chyba sentyment.

I used to roll the dice
Feel the fear in my enemy's eyes
Listen as the crowd would sing:
"Now the old king is dead! Long live the king!"

I hear Jerusalem bells are ringing
Roman cavalry choirs are singing
Be my mirror my sword and shield
My missionaries in a foreign field
For some reason I can't explain
Once you know there was never, never an honest word
That was when I ruled the world

Coldplay - Viva la Vida.

Taak, stanowczo ostatnio mam kompletną fazę na zimne granie. Nie mam pojęcia dlaczego, i wyrzucam sobie, że tak długo się do nich zabierałam.