na zdjęciu Madzik; )
koniec ze spokojem w domu! powrócił komplet ludzi, których hobby to wkurzanie mnie. ale nawet to wkurzanie ma swój urok haha. milutko było, ale się skończyło. weekend odsypiania, czytania książek i oglądania filmów na przemian z powtórkami seriali za mną. a przede mną - jeszcze caaaały tydzień robienia wszystkiego, co najbardziej lubię robić. w tym focenia, bo wraz ze wspomnianymi ludźmi powrócił też aparacik. mrrr, cze! :-)