Zapewne przekażę wam news dnia, o którym nie mieliście pojęcia, ale i tak muszę to napisać - MAMY GRUDZIEŃ! I tak jak nie lubię zimy, tak grudzień uwielbiam, nawet gdy marzną mi ręce w najgrubszych możliwych rękawiczkach. A dzisiaj tak właśnie jest. Najfajniejsze trzy tygodnie przed najfajniejszym świętem w roku! Przeszedł na mnie youtubowo-vlogmasowy nastrój i zaczynam wymyślać listę prezentów, coby wyjątkowo nie robić tego na ostatnią chwilę :-)... Mogę spokojnie odpalać Coldplay i Christmas lights. A wy lubicie ten czas?