ehhhh....niedawno jeszcze śmiało mogłem mówić, że nie żałuję niczego co zrobiłem w swoim życiu...napisałem nawet o tym taki skromy tekscik... (no w sumie to było juz dość dawno...) Dzisiaj moje poglądy są zupełnie odwrotne... Gdybym miał możliwość cofnięcia czasu... Kąkretnie do tego jednego momentu... Gdybym wiedział, że tak to się wszystko potoczy...ehhh... zupełnie inaczej bym to rozegrał...:( postarałbym się niedopuścić do tego...:( Niestety to jest niemożliwe... Życie toczy się dalej i trzeba jakoś żyć... Tylko pytanie... JAK?? Jedyne co mi jakoś pomaga to libacja... ehhhh... najgorsze jest jak siedze sobie z wszystkimi i się śmieje itp. i po chwili się zamyślę i tzw... dolinka... ehhh szkoda gadać... IT'S THE HARD KNOCK LIFE FOR US...
BABY PLEASE SET ME FREE...:(
pOZdRaWiAM dZisIAJ WyjąTKOwo wSzySTkiCH