a kuźwa focinka dla zabicia czasu - oczekuję na wyjście z psami, ale nie mogie, bo jakiś dziadek trzepie dywan.
kolejne podejście do bioli :o siedząc na parapecie jakoś przyjemniej się czyta o tych całych wirusach itp.
za młodu często się siedziało w tym oknie, oooi często.
nakurviam węgorza na na na na na na
.