#Ewelina 701

O dzieciach. ;3

Szczęście jest w twym uśmiechu, rączce, paluszku, bo szczęściem nazywam to, że jesteś.

Zapytałam dziecko niosące świeczkę:

Skąd pochodzi to światło?

Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.

Powiedz mi, dokąd teraz odeszło odparł.

Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi. 

Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Bo gdy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat.

 Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka. 

 Dzieci ani szklanek w domu, nigdy nie za dużo. 

 Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami. 

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

Dzieci najuważniej słuchają, kiedy mówi się nie do nich.

Człowieka, ktory patrzy w oczy dziecka, uderza przede wszystkim ich niewinność: owa przejmujaca niezdolność do kłamstwa, do zakładania maski, czy chęci bycia kimś innym, niż jest.

Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba.

 Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża.

Bo dziecko jest na pewno jej, a mąż nie zawsze.:)

 Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze.

 Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie.

W każdym dziecku istnieje nieskończona potrzeba kochania go takim jakie jest, z całą jego indywidualnością.

E w e l i n a