Heej!
Jak wam mija dzień Miśki?;*
Klikajcie "Fajne" i piszcie w komentarzach który opis wam się najbradziej spodobał :)
O miłości:
I wiesz kiedy jest miłość? Miłość jest wtedy, gdy napiszesz mu sms'a, żeby przyjechał, bo jest Ci źle a On jadąc ok. 10 km. rowerem, przy minusowej temperaturze pędzi ile sił w nogach a gdy już dotrze na miejsce i spyta się: -Co jest? Ty odpowiesz mu: -Nic. Po prostu chciałam zobaczyć czy Ci na mnie zależy. On odpowie: Chcesz, mogę pojechać do domu i jeszcze raz przyjechać. Będziesz miała stuprocentową pewność. Uśmiechnie się i pocałuje w czoło. Tak delikatnie i czule, że masz tę pewność.
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.
Nie czuję tego w ten sposób, jaki opisują to inni. A tak długo na to czekałam... Nie ma tych motylków w brzuchu a na dźwięk jego imienia nie bije mi szybciej serce. Jest tylko jedno-umiem wyobrazić sobie jakby to było, gdybyśmy nie byli razem. W tym momencie pojawia się dziwny ucisk w brzuchu a twarz wykrzywia się w grymas. Wiem, że cholernie by to bolało, co daje mi świadomość ile on dla mnie znaczy.
A Ty tylko kochaj i bądź kochany, miłością bez dna, bądz nią pijany.
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, podszedł i wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho: -Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona? Wtuliła się w jego szyję. -Bardzo. Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. -Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać...
Wiem, że to na Ciebie czekałam całe życie, nikogo wspanialszego nie znajdę w żadnym micie.
Zauważył, że jest przybita i nic jej nie cieszy. Nie widział na jej twarzy tego cudownego uśmiechu. Podszedł i przytulił ją jak najmocniej potrafił. Już chciała go odepchnąć, ale tego uścisku jej właśnie brakowało. Wreszcie czuła, że ma swój cały świat w ramionach. Wyszeptał jej do ucha, że kocha i przeprasza, że tak długo go nie było i że pozwolił żeby najważniejsza osoba w jego życiu przez niego cierpiała.
Niebieskim długopisem narysuję Ci czerwone serduszko. Chcesz?
Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy. Jednak znikał w chwili czytania wiadomości. -Słuchaj... Nie mogę tak dalej. -Ej... Co się dzieje? -Ja... Ja już Cię nie kocham! Nigdy nie kochałem. -Co? Po tym wszystkim co przeżyli razem on jej nie kocha? Jak może. Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej miłości. Planowali przyszłość. Chcieli zbudować biały dom, mieć psa i gromadkę dzieci. A on tak po prostu pisze, że jej nie kocha.?! Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. Wszystko co było dla niej najważniejsze straciło nagle sens. I co teraz? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem, nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile: pierwszy pocałunek, pierwsze kocham Cię... Nie wytrzymała. Skoczyła z mostu do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms-a o treści: "Prima Aprilis Kochanie. ".
Dla mężczyzny-sercem jest świat, dla kobiety-światem jest serce.
By: Monika