Twoje imię łączy się z moim uśmiechem.
Chciałabym się cofnąć w czasie. Wybrałabym te chwile, w których siedzenie z chłopakiem w ławce lub nieposiadanie ulubionej lalki były największymi problemami życiowymi.
Musimy uśmiechać się do teraźniejszości, gdy już opłakaliśmy przeszłość
Ile trzeba stracić, żeby docenić?
Jeśli ma się do dyspozycji całą wieczność, można przeszukać cały stóg siana poszukując tej jeden igły.
na termometrze szczęścia , znowu minusowe temperatury
I kazali mi się nie obracać,więc biegnę. Biegnę,a po twarzy dostaję wspomnieniami,zamykam oczy,nie mogę się zatrzymać. Mówili żebym nie patrzyła w tył,więc nie patrzę. Tylko napieram do przodu,sama,zupełnie sama,bo za mną został on. Nie goni mnie
najgorzej jest widzieć pustkę w oczach,w których kiedyś widziało się cały świat.
Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.
Przeziębisz się od tego lodu,który jest w Twojej duszy.
momenty które wstrzymują oddech są najcenniejsze. Ty byłeś takim momentem
Idealne spojrzenie nie miało błękitnych jak niebo tęczówek. Nie było piękne i uwodzicielskie. Było po prostu Jego.
Miłość jest wtedy,kiedy nawet, gdy boli, wybrałabyś tego samego człowieka.
I przyszedł wieczór, gdy po raz kolejny,chciałam się pozbierać. Gdy tak silna i stanowcza zapragnęłam wziąć życie w swoje ręce. Jednak, sięgnęłam pamięcią szeroko rozłożonych wspomnień, rezygnując.