photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania
Dodane 3 LIPCA 2012
181
Dodano: 3 LIPCA 2012

II rozdział opowiadania havorii ;)

Niestety muszę rozbić to na dwie notki, ponieważ jest za duże na jedną.

Mam nadzieję, ze to nie będzie Wam przeszkadzać ;)

 

 

Rozdział 2
     Następnego dnia postanowiłam przeszukać cały dom. Najpierw jednak rozpakowałam torby. Gdy wkładałam rzeczy do szafy w oczy rzuciło mi się drewniane pudełko.  Powiesiłam ciuchy trzymane w ręku na wieszak i ostrożnie wyjęłam pudełko. Było zamknięte na kłódkę.
- Inezko, chodź tu na chwilkę! – Boże, jak ja nie lubiłam gdy się tak do mnie zwracał!
- Co chcesz? – powiedziałam, schodząc na dół po skrzypiących schodach. W korytarzu stał uśmiechnięty tata. O  ścianę opierała się szyba, a obok niej stały pudełka z farbą.
- Farba? Szyba? O co chodzi?
- Musimy trochę odnowić tę ruderę. Zawołałem cię byś stwierdziła czy kolor farby, który wybrałem dla ciebie do pokoju ci odpowiada. – ojciec wystawił na środek korytarza pudełko z ciemnoczerwoną farbą. Była kilka tonów jaśniejsza od farby w moim poprzednim pokoju.
- Jest okej. Mogę już iść?
- Jeszcze jedno. Chodź, pokażę ci coś. – tata wyprowadził mnie na ganek. W sąsiednim domu na ławce siedziała zagłębiona w lekturze pannica. Miała blond loczki i bladoróżową sukienkę. Ojciec pokazał na nią palcem i powiedział:
- To jest Ania. Przed chwilą przyszła tu i pytała jak masz na imię. Mówiła, że z młodzieży jest tutaj tylko ona i jeśli chcesz możesz się z nią zaprzyjaźnić.
- Spoko i tak nie mam nic do roboty. Ile ma lat?
- Nie pytałem o to. Sama się dowiedz. Ja zajmę się wstawianiem szyby w to rozwalone okno.
     Chcąc nie chcąc powlokłam się w stronę jej domu. Stanęłam przed furtką. Zauważyła mnie, bo położyła książkę na ławkę i podbiegła do mnie. Była obrzydliwie słodka.
- Hej, mam na imię A&
- Wiem. Ile masz lat? – przerwałam jej.
- 11.
- I on to nazywał młodzieżą& - powiedziałam bardziej do siebie niż do niej.
- Coś mówiłaś?
- Nie nic, tak tylko głośno myślę. Jesteś tu tylko ty? Nie ma nikogo w moim wieku?
-  A ile masz lat?
- 16. Proszę powiedz, że nie jesteś tu tylko ty.
- Jest jeszcze taki chłopak. Jak on się nazywał& Michał! Tak, przypomniałam sobie. Tylko on jest jakiś dziwny. Nic praktycznie nie mówi i kręci się po okolicy jakby na kogoś czekał, albo czegoś szukał.
- A opowiedziałbyś mi coś o tym spleśniałym miasteczku?
- Jak dłużej tu pomieszkasz to zmienisz zdanie. Chodź, oprowadzę cię. – Ania złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą. Łaziłyśmy chyba dobrą godzinę, a ona ciafała, ciafała i ciafała i w sumie nic tego ciafania nie wynikało. Pokazała mi gdzie kto mieszka, jak się nazywa, ile ma lat i co jada na śniadanie. Nie mówiła za to nic o Michale i Jasminie. Postanowiłam sama o to zapytać.
- A ta babka, Jasmina, z domku nr 26B? Kim ona jest?
- Miłą staruszką z domku nr 26B. Zwykła starsza pani. Zapraszała mnie czasem na herbatę.
- Dobra, widzę, że nic innego o niej nie wiesz. No, a ten Michał?
- Mówię ci, ponury typ. Nie odzywa się słowem do nikogo, nawet nie wiem gdzie on mieszka. Wydaje mi się, że ma 18 lat, ale nie wiem na 100%. Słuchaj, muszę już lecieć, zobaczymy się jutro. Papatki!
Boże, co za pusta dziewczyna. Wróciłam do pokoju i opadłam na łóżko z szeroko rozłożonymi rękami. Nagle przypomniałam sobie o pudełku. Podniosłam się z łóżka i podeszłam do szafy. Przekopałam całą zawartość. Pudełka nie było. Zbiegłam po schodach na dół.
- Mamo, sprzątałaś mi w pokoju?!
- Tak. Znalazłam w twojej szafie jakieś stare pudełko. Wyrzuciłam je.
- Gdzie jest?!
- W worku ze śmieciami, stoi na dworze.
Wypadłam na dwór i rzuciłam się do jedynego worka na śmieci na podwórku. Zaczęłam w nim grzebać. Wreszcie je znalazłam. Wyciągnęłam je i gdy się wyprostowałam spostrzegłam, że zza płotu z dziwną miną przygląda mi się Ania. Zanim zdążyła coś powiedzieć ja byłam już w pokoju. Usiadłam przed pudełkiem i zaczęłam się zastanawiać gdzie może być klucz. Może za szafą? Postanowiłam ją odsunąć. Nic tam nie było& A pod łóżkiem?! Nie, tam też nic nie ma. Tak! Za lustrem! No cholera, nie ma! Czy w tym pokoju nie ma więcej mebli? Gdy odsuwałam lustro z powrotem usłyszałam, że coś upada na podłogę. Odwróciłam się i zobaczyłam& kluczyk! Stary, zaśniedziały kluczyk! Nie zastanawiając się nawet skąd się wziął złapałam go i podbiegłam do pudełka. Wsadziłam klucz do zamka i otworzyłam to cholerne pudło. W  środku znalazłam& jakiś stary notes? Pudełko położyłam na biurku, a notes wrzuciłam pod łóżko. Stwierdziłam, że jest po prostu bezużyteczny. Chociaż może jednak? Wyciągnęłam go i zaczęłam kartkować. Był to jakieś zapiski, chyba dziewczyny. Daty miały z roku 1980, więc minęły od tamtej pory już 32 lata. Postanowiłam przeczytać to dokładniej wieczorem. Odłożyłam go na szafkę nocną i zeszłam na dół. Tata wstawił już szybę w wybite okno i teraz brał się za mieszanie farby.
- Co tym będziesz malował?
- Korytarz. Powypełniałem jakieś dziury i mogę brać się za malowanie. Chcesz mi pomóc?
- Nie, wolę nie. Mama jest w kuchni?
- Tak.
Weszłam do kuchni i usiadłam na chwiejnym krześle przy chwiejnym stole. Mama krzątała się przy szafkach, upychając w nich nasze garnki, patelnie, szklanki, kubki, talerze, miski i półmiski i inne cuda-wianki.
- Znalazłaś pudełko? – zapytała mama, nie przerywając czynności.
- Tak. Kluczyk do niego też. W środku był notes.
- Stary?
- Z 1980 roku. Przynajmniej taka data jest napisana przy wpisach.
- Czyli ma już 32 lata. Co w nim jest?
- Nie mam pojęcia. Przejrzę go może wieczorem.
- No czyli już niedługo.  Jest 18.
- Już?!
- Brawo. Ale masz poczucie czasu.
- Dobra, mniejsza. Gdzie jest mój laptop?
- Chyba jeszcze w samochodzie.
          Poszłam do samochodu, mijając w korytarzu ojca ochlapanego farbą. Otworzyłam bagażnik i wyciągnęłam moją torbę z laptopem. Poszłam do pokoju i położyłam o na łóżku. Włączyłam go, wpisałam hasło i pierwsze co zrobiłam to włączyłam gg. Zobaczyłam, że jest dostępny mój były chłopak, Paweł. Napisałam do niego.   
Ja: Siema.                                                                                                                                                                              
Paweł: Hej. I jak? Beznadzieja?
Ja:  Totalnie. Sami dziwni ludzie tu  są. I taka pusta lafirynda. Matko Boska, ja chce do domku.
Paweł: To przyłaź z buta. :D Szczerze, to brakuje nam tu tej twojej osoby, a szczególnie twoich czerwonych kudłów.
Ja: Jasne, jasne. Sam tu do mnie z buta przyjdź.
Paweł: A upatrzyłaś se już jakiegoś kolesia? Czy pod tym względem to miasteczko świeci pustkami?
Ja: Jest tu tylko jeden. Prawie wcale się nie odzywa i tylko raz go widziałam. Ma chyba 18 lat, z tego co słyszałam. A tak w ogóle to co cię to tak interesuje?
Paweł: A tak się pytam. Brakuje ci mnie, pewnie, cnie? :D
Ja: Nie. :) Radzę sobie doskonale sama.
Paweł: Gadanie. Płaczesz po nocach za mną.
Ja: Spędziłam tu jak na razie tylko jedną noc i uwierz, była bezłzowa, więc jak na razie jest zajebiście.
Paweł: Dobra, ja muszę lecieć. Popiszemy później.
Ja: To jo tyż spadam. :D Nara. ;)
Pogrzebałam jeszcze trochę w necie i ok. 19:30 wyłączyłam komputer, bo mama zawołała mnie na kolacje. Zjadłam szybko i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i wzięłam notes. Otworzyłam na pierwszej stronie i zaczęłam czytać.
30 czerwca 1980.

 

Napisała: havoria

Komentarze

jedzieszdalejxp świetne ; D
szkoda tylko że tak późno dodałaś ; ))
03/07/2012 9:46:16
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
darmowee Wątpię. Dziś będę zalatana, postaram się dodać jeszcze jedną notkę.
A co do tego kogoś, to nie mogę pierwszej lepszej osobie podać hasła, bo po powrocie mogę się już nie zalogować tu.
03/07/2012 10:09:22
jedzieszdalejxp a kiedy wracasz ? ; D
03/07/2012 10:32:51
darmowee Do piątku na pewno... Zaryzykowałam i dałam komuś login i hasło. Zobaczymy xDD
03/07/2012 14:39:53
jedzieszdalejxp Myślałam że dłużej Cię nie będzie...
do piątku jakoś wytrzymamy ; ))
03/07/2012 14:47:35
darmowee Chodzi o to, że ostatnio wzrosła liczba odwiedzin i nie chcę tego stracić. Po nieobecnościach, nawet krótkich, trudno to odbudować.
03/07/2012 15:00:55

leenqqq ; )
03/07/2012 9:44:13

Informacje o darmowee


Inni zdjęcia: Me locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwa