chujowo, ale stabilnie ;-;
Bo najgorszy jest ból, który sami sobie zadajemy.
takie tam głębokie przemyslenia życiowe etc.
jest chujowo bo inaczej nie mogę tego nazwać. straciłam wszystko, na czym tak bardzo mi zależało.
przez co?
przez swoją głupotę kurwa.
tak,jestem pierdoloną idiotką. wiem o tym.
zdałam sobie sprawę z tego 7 maja, o godzinie 20.
od tego dnia nic nie jest już takie jak dawniej.
moje życie straciło kolory.
KURWA mam tego dość.
a tak poza tym to jest zajebiście, urodziny 4 dni *-*