I aaaam baaack

Jeeejejej. Jak ja długo nie pisałam :)

Jakoś nie było o czym :) W podstawówce zawsze były jakieś tematy.. ehh...

Dzień moooożnaaa... zaliczyć do udanych.

W szkole niezła pogadanka z Kingą. Co ja bym bez niej zrobiła?

Po szkole nic ciekawego... Hahahah ta jazda busem... adfijafjef.

Niee ma to jak się odzywać tylko wtedy, gdy nie ma z Tobą kumpli. ;_;

Potem sb z Klaudią poszłyśmy paczeć na LUNAAAAPAARK <3

- Ej, my idziemy na to takie zaaaaaajebiste!

- Nie, ja się boje!

- No weź to tylko 4 dni masz iść nanana nie słucham cie.

- Nie pójdę !!!

- Już ja cię namówię zobaczysz...

NO TO CZEKAM DO JUTRA <3 :3

Potem leżałyśmy se na ławce i słuchałyśmy piosenek...

- Ale się wyspałam.

- Kurwaa lepiej niż w domu xDDDDD

Potem poszliśmy do dwójki, nana, nic ciekawego.

Powrót był zajebisty hahahahaha...

http://www.youtube.com/watch?v=vgXxqcSyQSw

- Na wakacje nanananana *machanie rękami na ulicy hahahahah*

Potem se spotkaliśmy mojego zioma Piotrga :DD

- Ooo, kogo ja widzę :D Justynaaa :D

- Elo Piotreg *pjona*.

Nie no zajebisty gościu, nie ma co :D

TAK BARDZO mnie kusiło żeby mu podokuczać z Emilą, ale co ja go będę denerwowała, powiedział, że się zmieniłam (na lepsze, chociaż TAK NIE UWAŻAM) więc nie psuję se u niego dobrej opinii xD

Wait, wait, wait, co oni mają z tym że się zmieniłam? Może fucktycznie? heh.

W Stryszawie jest lepiej niż myślałam, tak jak to djhdfuihfi powiedział:

- Jeżeli ONI sobie pójdą, nasza klasa na pewno będzie zgrana, tak jak dawniej.

Święte słowa ^^

W takim filmie - dokładniej horrorze - a jeszcze dokładniej Smakoszu, była taka zajebista rejestracja dziwna, ale - coś takiego: 6TA 4EYER... skojarzyło mi się to oczywiście z 6A :DD

Tęsknię za Wami,  ale cóż, życie toczy sie dalej :)