Trzeba wrócić do blondu.
Stwierdziłam, że muszę policzyć ile dni już żyję. Problem w tym, że nie mam czasu liczyć, który luty ma 29, a który 28 dni. Bardzo dużo roboty z takim liczeniem, poza tym na głowie masa spraw.
I ta najważniejsza, która przysłania mi wszystko.