#0 mała anorektyczko

Który to już raz? Nie jest dobrze.

51/171 CZAS, START.

ZNÓW.

Nie umiem bez tego żyć. Zawsze wracam. ZAWSZE. Nie będzie mnie długo, nie będę chciała widzieć tego photobloga, waszych udanych bilansów, postępów, porażek, WAS, ale ZAWSZE WRÓCĘ. Nie zawsze tutaj. Ale jestem w tym świecie, należy on już do mnie a ja do niego. Love it or leave it.

do 1 kwietnia 45 kilo!! Ważne!!

Po raz drugi (trzeci?) postaram się zrobić ABC. Dotrwać. Do lata, no błagam. Boże, daj mi siłę. Jutro do 500 kalorii. I będę liczyć KAŻDĄ kalorię.

Postępowanie w razie napadu:

1. Zważ się

2. Wypij 2 szklanki wody.

3. Znowu się zważ.

4. Zrób 200 brzuszków.

5. Posprzątaj

6. Wypij kolejną szklankę wody.

7. Pomyśl o A, myśl i myśl

8. Nikogo nie obchodzi czy coś zjesz, lepiej zachować te kalorie na sytuację, gdy będziesz zmuszona zjeść przy kimś.

9. Ty mały anorektyczny motylku.

10. Nie chcesz być po prostu chuda, chcesz być nieprzeciętnie chuda. Wzbudzać litość, niszczyć się.

11. Przymierz za małe spodenki

12. Wypij jeszcze jedną szklankę wody.

13. Omijaj kuchnię szerokim łukiem.

14. Nie możesz być piękna to przynajmniej będziesz chuda.

15. Zawsze czujesz się za grubo.

16. Pomyśl: 44 kilo na wadze...

17. Impreza się zbliża!

18. Nie chcesz tego znowu zwymiotować, jesteś pro-ana, nie pro-mia..

19. Pooglądaj thinspo.