No i wróciliśmy z najwspanialszych wakacji w moim życiu, a czemu tak bo z moim Misiem . Byłeś ostatnią osobą którą widziałam jak zasypiałam i pierwszą jak się budziłam.
Pogode mieliśmy zajebistą, słoneczko, słoneczko i jeszcze raz słoneczko . Morze jak jeziorko. Najważniejsze jest to, że spędziliśmy ten czas razem, po drodze stuknęło nam 19 miesiączków razem
.
Kocham Cię Mateuszku