no to wypociłam tego imagina. ;3
taki jakiś byle jaki... Nie umiem pisać imaginów.. >.<
no ale cóż, może kiedyś mi to zacznie lepiej wychodzić. :D
~ Mieszkałaś w Londynie od 5 lat, a Directionerką byłaś od roku.
Wiedziałaś że szansa spotkania One Direction na ulicy jest tak niewielka, jak
wiadomośćże Niall nie jest głodny,czyli praktycznie to było nierealne.
Pewnego ranka obudziłaś się, spojrzałaś na zegarek i była godzina 10.
Gwałtownie zerwałaś się z łóżka, bo przypomniałas sobie że o 11 umówiłaś się
pod Milk Shake City ze swoją przyjaciółką - Nicole. Jednym szybkim ruchem ręki, zgarnęłaś
z krzesła spodnie,koszulkę i bejsbolówkę które już wczoraj sobie uszykowałaś na wyjście
i pobiegłaś 'na jednej nodze' do łazienki. Próbowałaś jednocześnie umyć zęby i założyć
spodnie, odziwo udało Ci się. Gdy już się w miare ogarnęłaś, wyszłaś z łazienki, wbiegłaś do pokoju
wzięłaś szybko w rękę telefon, ipod'a i portfel poczym zbiegłaś na dół zakładając buty.
-WYCHODZĘ! - krzyknęłaś trzaskając drzwiami.
nawet nie miałaś ochoty widzieć się z rodzicami, po wczorajszej kłótni z nimi o koncert 1D.
Spojrzałaś na godzinę
- 10:45, kurde nie zdążę. - powiedziałaś sama do siebie i zaczęłaś biec.
Przebiegłaś dwie ulice, spojrzałaś w dół i zobaczyłaś że rozwiązała Ci się sznurówka,
więc nachyliłaś się by ją zawiązać.
Na przeciwko Ciebie szedł chłopak w kapturze i ze słuchawkami na uszach, nie zauważył Cię
i niechcący w Ciebie wszedł. Przewróciłaś się, z kieszeni wszystko Ci powypadało, telefon, ipod, portewel i błyszczyk.
- Może byś tak uważał jak chooo... - spojrzałaś w górę i ujrzałaś niebieskookiego blondyna ściągającego kaptur - dzisz.. - dokończyłaś..
Blondyn nachylił się nad Tobą, podał Ci rękę i pomógł Ci wstać.
- Wiem,nie zdara ze mnie. Niestety mam to już w naturze... Przepraszam.
- Nie, nie to moja wina.. - podrapałaś się w głowę.
Blondyn pozbierał z chodnika Twoje rzeczy i Ci je schował do kieszeni.
- Jestem N... - chłopak nie dokończył bo mu przerwałaś..
- Niall Horan, światowej sławy chłopak ze znanego na całym świcie brytyjskiego boysbandu.
- No tak... Ty znasz moje imię, ale ja Twojego nie bardzo. - chłopak zaśmiał się uroczo patrząc Ci w oczy.
- [ T.I ]
- Wiesz,ekhm, właśnie wybieram się do Milk Shake City i może byś się ze mną...
- NICOLE! - krzyknęłaś przerywając Niall'owi. Chłopak popatrzył na Ciebie pytająco. - Z przyjaciółką się umówiłam o 11 pod Milk Shake City - skrzywiłaś się.
Niall spojrzał na zegarek.
- Masz 5 minut. - zaśmiał się. - To jak, bijemy rekord w jak najszybciej przedostania się do Milk Shake City przez połowę Londynu ? - chłopak popatrzył zadziornie na Ciebie.
- Ciekawe czy damy radę. - zaśmiałaś się.
Blondyn złapał Cię za rękę i zaczęliście biec. Po kilkunastu minutach dobiegliście, weszliście do środka
i zastaliście Nicole siedzącą przy stoliku z jakimś szatynem. Z profilu przypomnał Ci ten chłopak Malika ale nie byłaś pewna.
Szturnęłaś Niall'a w ramię i popatrzyłaś na niego, Niall pokiwał głową przytakująco. Rozumieliście się bez słów.
Tak, Niall właśnie Ci przytaknął że Zayn siedzi koło Nicole.
Nie wierzyłaś własnym oczom, przez tyle lat nie spotkałaś nikogo z 1D a tu nagle spotykasz Nialla i Zayna.
Nagle zrobiło Ci się duszno, zaczęło Ci się kręcić w głowie.
- Niall...- wyszeptałaś i straciłaś przytomność.
Niall złapał Cię za ramiona, tak byś się nie przewróciła.
- ZAYN!!! PODAJ SZYBKO KRZESŁO!= wykrzyczał blondyn
Zayn szybko podszedł i podsunął krzesło natomiast Niall ''usiadził'' Cię na krześle.
II CZ MAYBE JUTRO.
kiepski,ale kit.;d