Hejka!
Odezwało się we mnie szczęście!
Ach jak to jest,że taka mała osóbka może dać ci tak wiele?
Mowa o mojej dwudniowej siostrzyczce..!
Od początku roku 2012r.było okropnie..traciłam i zyskiwałam o wiele mniej.
Cierpiałam,płakałam,szlochałam czułam się okropnie źle...myśli samobójcze itp.
Ale teraz chcę być potrzebna chociażby dla tej małej istotki,.. jak na razie.
I wiem ,że zyskałam wiele..to ,że jestem sama to wcale nie oznacza ,ze jestem samotna..; ]]
Czuje się różnie raz dobrze raz źle.!Tak ma każdy."Więc głowa do góry i melanżyk hahah"
Kocham Ciebie moja siostrzyczko.! A jak Sara mówi ,że kocha to na prawdę kocha i kochać nie przestanie bo nawet nie chce!!
Saruś