Ciąg dalszy nastapił ... Od dawna zbierałem sie na tego wpisa. I co ja tu moge napisać. Nic mi na myśl nie przychodzi. Chociaż jedno mam w pamieci i sercu ... pustka. To jedyne słowo które mi przychodzi na myśl. Jedna wielka pustka i nic wiecej. Na dobre odmieniłaś moje życie. Zaczeło sie od głupego spaceru, a skończyło na czym ? Sama wiesz ... zresztą. Tak tego nie czytasz. I nawet dobrze. Nie chce bys znowu sie przyczepiła mnie jak klocek tetris .... w tetris, ani ja Cb. Zycze Ci wszystkiego dobrego. Tylko to moge napisać.

Mineły jakies 2 lata, a ja dalej trzymam Twoje zdjecia. Nienormalne troche. Najechetniej bym wyjechał gdzieś w nieznane, miał wyjebane we wszystko, zbudował bym sb domek na drzewie i jadł kokosy. Tak ... i tak zrobie. W dupie bede miał reszte świata. Ewentualnie wyśle list do kogoś w butelce... I tera kończe.

Ide pogadać z jedyną osobą ktora mnie lubi takim jakim jestem i nie musze nikogo udawać. Mogę być sobą, mogę być takim Danelem.

Narazie.

Klik