Naprawde uwazam ze wyszlam szczegolnie beznadziejnie nawet jak na siebie. Ale pare osob strasznie mnie meczylo zebym jakies dodala i z braku innych (martus nie mysl ze reszty naszych wspolnych nie dodam=p) po prostu chce abys troszke ochlonela po tamtym :) Caluski dla Ciebie. Jestem teraz chorutka co sklonilo mnie do myslenia o wakacjach. I chce pozdrowic wszytskich cudownych ludkow dzieki ktorym byly tak udane nie bede wymieniac was wszytskich ale kilkom osobom podziekuje szczegolnie:
-Jak zwykle Mart za te cudowne dni i przepraszam ze czasami zachowywalam sie jak kompeletna idiotka (trudno uwierzyc nie?) pamietasz :klate (hihi ci tego nigdy nie zapomne ;p) albo cicho bo juz ida?balona ehm. i jak wojtus do nas przyszedl i strasznie sie zdzwiwil bo milaysmy ehm.. (szczegoly dla wtajmniczonych) wieczorne imprezy, przegadane noce (tu dziekuje wszytskim ktorzy uczestniczyli w tych imprezach;p) lodziarza (on byl taki slodziutki) I pewna super inteligetna dziewczyne (wcale nie jestem DIANA!)
-Ag (Wszystkiego najlepszego staruszko)
-Pewnemu chlopakowi ktorego imie zaczyna sie na M..(za to ze dzieki tobie troche rozumiem chlopakow)
-RR (TY SLODKI IDIOTO)
-Sylwi (za to ze zawsze wysluchasz i poki co nie krytykujesz)
-Paulinie z obozu (za rowna fascynacje lodziarzem :)
-Oli za wakacje =*
-I wam wszytskim a szczegolnie tym ktorzy mi skomentowali wczesniejsze zdjecie a nie pouciekali KOfam was =*