siema :P
Schudłam! :D Z 60 kg na 53 :D
Z jednej strony fajnie ale z drugiej źle się czuje jak mało co mogę zjeść ;/
W poniedziałek chyba pójde po skierowanie i położe się na oddział.
Niech robią mi ten zabieg i będe miała z głowy..
Maja właśnie sobie pochrapuje a ja mam chwile na neta :D
Ogólnie dziś dałam troszkę kaszki ryżowej z bobovity małej.zjadła ale wyglądało na to że podjadła sobie lepiej niż moim mleczkiem bo o dziwo do godz 15 leżała i dokazywała spokojnie.a zazwyczaj o godz 12 już się marudzenie zaczynało . :D
Moja mała kochana Pszczółka <3