"Daj mi siłę żebym jeszcze raz.
Mógł zrozumieć ten prawdziwy świat.
Daj mi tylko daj mi jeden dzień.
Uwierz w to, że mogę zmienić się."
Boje się.
Boję się tak bez powodu.
Głowa mi pęka.
Serce wali.
Ciało drętwieje.
Pętla codzienności...
Słuchu, wzroku i strachu.
Przed nikt nie wie czym.
Nawet ja sam.
Przed sobą?
Przed osobą, którą widzę w snach.
"Mozolnie zbieram siłę, żeby znowu żyć.
Do tyłu nie oglądać się.
Upadłem właśnie po to, żeby wstać.
I sam ze sobą zmierzyć się."
To uczucie kiedy chcesz pisać, ale nie chcesz być czytanym.
I znowu zapętlasz się.
Bez żadnej siły do czegokolwiek.
Byle by wyjść...
Post pisany w 3 godziny i 42 minuty...
73 razy usunięty, 13 razy zmienione zdjęcie.
Początkowo zajmował pojemność 3 wpisów.
Ostateczna forma?
Zbyt krótka.
Jutro prawko
Walka z teorią raz kolejny
I'm Social Recluse
Ekstrawertyk-Introwertyk