nienawidzę siebie, ciebie i wszystkich innych.
dosyć wszystkiego i wszystkich.
chcę żyć, być i czuć,
wyzbyć się pretensji do innych,
szukam spokoju i wyciszenia.
a to zbyt szalone.
uciakam do babci,
bo nie umiem stawić czoła wszystkiemu, a ucieczka jest najprostsza, chociaż niczego nie rozwiązuje.
piperzyć ten cały bizneeeeees!