Z tą małą Wredotką :P
Oczywiście zartuje :) Nie ma to jak zagadki Julianny! I oczywiście niepowtarzyalny ZDECHŁY OPOS! :D
No cóż, mozńa zatęsknić :)
Oczywiście, wspomnienia wspaniałe. Można by rzec, iż to moje najwspanialsze wakacje :)
I to nie dlatego, ze spędziłam je na Sycylii. Przyczynili się do tego ludzie z którymi spędziła te dwa tygodnie pełne wrażeń, wzruszeń i uśmiechu. Miło było budzić się słysząc kszątającą się po pokoju Lidkę, czy Olka, który bezczelnie wtarnął do mojego łóżka o 3:20 oraz Grzesia budzącego mnie tekstem wprost z kabaretonu "Można zagraaać?" :)
Teraz pozostaje mi tylko liczyć, że za rok spotkam część z nich na następnym obozie 'nowości' jak to określił Gringoo. Muszę przyznać, że obozy organizowane przez Pana Włodka są jedyne w swoim rodzaju, o prostu niepowtarzalne. Przyjaźnie nawiązane na wyjazdach w przyszłości owocują czymś więcej niż tylko akceptacą drugiego człowieka. Ja już teraz czekam z niecierpliwością na przyjazd Oiwii.