Zdjęcie zrobione po wczorajszej jeździe .Dzisiaj podczas terenu odwiedziliśmy dwie stajnie i okazało się ,że Indes panicznie boi się nieznanych koni. Tak jak dziki .jelenie i sarny nie robia na niej żadnego wrażenie ,tak na widok zbliżających się koni trzęsie się i rzuca do ucieczki . Taka odmiana po Dalii atakującej wszystkie konie ,które staną na jej drodze :D Trzeba będzie nad tym popracować przez zimę co by na zawodach nie było takich problemów .Pierwszy raz przejeżdżąliśmy też przez progi zwalniające w Duniinówku i to również było dla kucyka przerażające ,ale w końcu przeszedł przez nie , a właściwie przeskakiwał :D Jutro mija dokładnie jedenaście lat od przyjazdu Dalii ,możliwe ,że to już ostatnia wspólna rocznica . Mam nadzieję ,że wtorkowa wizyta weterynarza jednak zwiększy szanse na jej wyleczenie . Jutro też jedziemy oglądać dwa konie i jeśli wybierzemy starszego wałacha to w następny weekend stado się powiększy , jeśli młodszego to odbierzemy go w grudniu .