o czarne okna i powieki trzepoce

trzepoce motylami

pachnie sośniną modrzewiem

dotyka co noc snami

zza cichej rzeki

gdzie mgła noga za nogą wlecze się w ciemny zakąt

mało znam rzeczy na pamięć, wiecie.

Bo tak trzeba bardzo, ale do kogo, komu. Patrzę nad stołem i bezsens, tutaj nawet nie ma miejsca dla, idk, rozpaczy. Bezsens. I komu. Jak powiedzieć. Nijak.

Ach, no cokolwiek, bo naprawdę. Próbuję na siłę i wiem, że nie tak, bo się nie da / nie da tego opowiedzieć, jakie to wszystko chore i jak bardzo nie tak, nie nie nie 

 When I was drowning I thought about the
light instead of the water, the accident
instead of the ache. 

it was like this

u were happy

happy happy

wyroki wyroki wyroki nieprawda nigdy żadnego po prostu jest po prostu się jest po prostu jest cokolwiek wszystko wszystko jest o tak: po prostu