No więc nic nowego dlatego nie piszę ;)
Alki narazie oklepowo. Ostatnio nie wspólpracował, w niedziele nie ebdzie dzieciaków, wiec zobaczymy co jest na rzeczy.
Killer natomiast wrócił do pracy po kontuzji. Jeszcze kiepska równowaga i zrobił sie wredny, ale trochę lepiej u niego z kontaktem i reakcją na sygnały "ręczne" xdd
Jutro do PSŁK trochę sprzątania i trening ^^
Przewiduję zimowy odpoczynek od sztywniackich jexdzieckich reguł :) odrobinka naturala, sprubuję coś z kantarem sznurkowym i jak dobrze pójdzie to popróbujemy też na nim troche poskakać. zobaczymy co tam wyjdzie
Za tydzień hubertus, a ja nie mam w co sie uBrać!
Użytkownik daktylowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.