photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2012

No i grudzień. 

Czas pędzi jak oszalały, a ja wciąż stoje w miejscu,

choć mam tysiące myśli, przedsięwzięć i pomysłów na minutę.

A do tego to dziwne uczucie, że coś jest nie tak. Pieprzony instynkt.

Mam nadzieje, że to tylko przejściowe.

 

Czas już najwyższy, aby wywlec się z łóżka i zacząć działać w związku z przyszłością.

Wracam do dawnego planowania i standardowej rutyny, nie ma co. 

Przyzwyczajeń nie jest tak łatwo się wyzbyć. No cóż, bywa.

 

Jutro pobudka z rana i maraton po urzędach i szkołach, 

a następnie z Wiktorem na miasto roznosić CV.

Zobaczymy co z tego będzie.

 

Ostatnio lubie spędzać czas sama, a bynajmniej tak po prostu się zdarza.

Siedzieć, pisać, leżeć, myśleć.

Chyba mam natłok emocji.

 

Ograniczam imprezy i spożywanie alkoholu.

Po prostu nie chce mi się melanżować. Wymiękłam. 

Dla jednych będę Ciotą, a dla innych kimś kto potrafi odmówić sobie zabawy.

A ja po prostu nie mam już na to ani ochoty, ani sił.

Bynajmniej na ten moment.

A, no i wreszcie kupiłam ten jebitny clearomizer i z powrotem moge wrócić do swojej e-szludżki.

Choć tyle dobrego.

 

Moja piosenka na dziś:

Three Days grace - The Good Life 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dake.