Wczorajsza rozmowa strasznie glowe zeschemaciła nie tylko mi...
nie ma to jak wyrzucic z sb cos co sie w sobie dusilo pare miesiecy ,tylko co dalej zrobic .
Metlik w glowie straszny ;x.
Sytuacja jak z filmu ,nie sadzilam nigdy ,ze to mnie moze takie cos sie przytrafic ,a jednak hmm..
Los to nie zarty ,Los bywa twardy.
Aktualnie on tour Wyrzysk rodzinnie jutro powrot i powoli trzeba sylwka planowac ; oo.
Dzieki Brat za rozmowe ''oj komciu komciu'' haha ;>
* . *Dobranoc Mordorki * . *
+1 styczen= Nowy Rok & 5 miesiecy z kajkolem jebnie <3. słodko