Kantarek już przyszedł. Spodziewałam się nieco innego koloru ale przyszedł naprawdę śliczny i ładnejszy od tego co się spodziewałam :) W realu jest inny niż na zdjęciu ale podobieństwo jest :D Oczywiście już w kropki bo niunia biegała a błoto jest straszne. Uwiąz i kopystka też śliczne jeszcze kupię jej szczotkę taką piękną do tego kantara ale to już nie teraz. Sztylpy też są boskie trochę za duże ale nie było takiego rozmiaru no trudno trzeba trochę przytyć xD Wczoraj straszne błoto było i się troszkę ślizgaliśmy a w galopnie zadem mi wypadała nie wiem co się dzieje ale powoli jest już lepiej. Sylwia narzeka że ją rozpieściłam bo pod nią wogule chodzić nie chciała hahaha strasznie mi się śmiać chciało z jej zbulwersowania bo ze mną idzie świetnie no czasami jak ma fochy ale rzadko i tylko za mną chodzi ! Jak się dużo czasu spędza z koniem to się ma te szczęście <3