<= Tyle zostało mi z herbatki :)
Niby dzień jak codzień...Ale jednak bardziej zwariowany :D
Praktyki szybciutko zleciały ;) Zrobiłam podryw roku haha :D
No cóż...Teraz tylko czekam aż podrywany przyjmie zaproszenie <lol>
Wracając do domu złapana na przestępstwie :P Spisana przez kobuchów :[ ale przecież bilet skasowałam- to tylko ja tak potrafie :P
Sobotnia impreza udana mimo pewnych incydentów :P Jakoś przeżyłam :)
Uwielbiam Was wszystkich :*