dzisiaj od 9.30 do 13.00 siedziałam w szpitalu pod drzwiami poradni odropedycznej
i okazało się że jest wszystko okey
co jest komiczne.! bo nawet mój fizjoterapeuta twierdzi inaczej.!
zostaje iść prywatnie i prosić o skierowanie na Rezonans Magnetyczny.
nienawidzę szpitali. traktują tam ludzi jak materiał eksperymentalny.
mam mega zły humor. 0.0 boli mnie głowa.! ;c tylko się nasiedziałam i nic nie załatwiłam
w efekcie moje kare stało
zrobiłam małe zakupy ;) najpotrzebniejsze. , szmpon sztyft balsam
zrobiłam przelew. oczekuję owijek, elastyczno - polarowych z Horze
koloru granatowego
jeszcze nauszniki i będzie piękny komplecik
jutro Szczyrk z psami , Jasiem i Siorką
zaliczenie z Wójcik o 8.15, wpis i dom
oglądając dr. House. <3
_________________________________________________________