Taaa złote myśli ^^
strasznie mi brakuje tych wypadów pod krzyż XDD
Nie jest sztuką "przyjaźnić się"z bandą
ograniczonych umysłowo niedorozwojów,
którzy w chwili twojej słabości nawet nie pomyślą
by Ci pomóc.
Sztuką jest wśród nich znaleźć choć dwie osoby,
którym na tobie zależy i zawsze Cię wesprą.
Jesteście super :D