no więc tak ;> zaczęło się .. poznaliśmy sie na majówce ;> ( Mateusz był harcerzem przez tydzień ) ;D . przyjechałam na biwak ;> i zaczęło się rozstawianie namiotów itp. ;] pózniej nosiliśmy kanadyjki ;> no i ten oto mężczyzna ;> zaniósł mi tą kanadyjkę do namiotu ;> a później kilka razy mnie zaczepił xd biwak się skończył.. ale ja o NIM nie zapomniałam.. pare dni po biwaku napisałam do NIEGO na gadu, wiedziałam, że ma dziewczyne.. ale coś mnie tknęło. ładnie podziękowałam mu za pomoc i zostawiłam mu w wiadomości mój numer telefonu. z nadzieją, że się odezwie;> i nie myliłam się ;d napisał do mnie :
M: co tam ;>
D: kto ty ;>
M: szef wszystkich szefów ;D
D: aa haha. już wiem kto ;>
i tak to się zaczęło. pisalismy od czasu do czasu, tak zwyczajnie jak koledzy, później coraz częściej pisalismy.. i to nie zawsze ja zaczynałam rozmowę.. powoli zaczęliśmy mówić sobie o wszystkim.. byliśmy dla siebie przyjaciółmi. ale nie widywaliśmy się. z racji tego że ja byłam wolna a on zajęty. pewnego razu wpadliśmy na pomysł żeby złączyć jego kolegę z moją koleżanką ;> musieliśmy się więc spotkac;> niestety nieudało nam się ich złączyć;> ale za to rozmawialiśmy przez pare godzin.. czuliśmy się bardzo dobrze w swoim towarzystwie. odprowadził mnie do domu ;> przytulił mnie. zrobił to tylko raz. a ja się zauroczyłam w tym uścisku.. ale był problem, On miał dzziewczyne,którą kochał ;> byliśmy dla siebie przyjaciółmi.ja zaczęłam przychodzić na jego mecze.a On na moje mecze i treningi. ale nic więcej nie było. pewnego dnia wyszłam po treningu z hali i ujrzałam go ;> czekał na mnie ;> odprowadził mnie. rozmawialiśmy, śmialiśmy się, wystarczyło nam to że byliśmy razem przez jakieś 30 min. to wiele znaczyło. czasami się spotykaliśmy, żeby pogadać tak o ;> poprostu ! no i nastał luty.. Mateusz zostawił swoją dziewcczynę.. nie dla mnie. przynajmniej tak mówił. nie cchciałam w to uwierzyć ;> ale z czasem uwierzyłam ;> zaczeliśmy sie spotykać ;> to tak zwana bajera wstępna. było nam ze sobą dobrze choć jeszcze nie byliśmy razem. dnia 1.04.2010r. poprosił mnie o chodzenie;> zgodziłam się, bez zastanowienia ! jesteśmy ze sobą do tej pory.. kocham Go a On mnie, jesteśmy dla siebie tym kim powinniśmy być. przede wszystkim przyjaciółmi ! wspiera mnie kiedy tego potrzebuje. jest zawsze przy mnie. jak jestem z NIM zapomniam o wszystkich problemach.. uwielbiam kiedy mnie przytula.kiedy mnie całuje. kiedy rozmawiamy, kiedy mnie rozśmiesza. kiedy jest przy mnie tak o. poprostu.