Hehe a to znwou ja na Sabrince z sobotniego wypadu na ranczo:)
Heh boski koniś nie;) Kurde ze nia złapało takiej jednej osoby na tym zdjęciu a tam stał przy samochodzie:)
Hehe:)
Nie ma to jak miec brechty:)
Mój konio świruje chyba ten wiatr jej źle służy:) Hehe:)
Nieźle mnie dzisiaj nadepła:)
Aż mi buty zleciały z nóg:)
Ale nie bolało:)
Tylko się tak z lekka na mnie rzuciła;)
Hehe:) ale żyję:)
Pozdro for all...
:*
[b]PS:Ja jestem poczaątkująca:)[/b]