Zamyślenie...

Zdjątko adresowane do Średniej... Pamiętasz?? To nasz wspaniały wypad na sesję zdjęciową - no i oczywiście na naleśniki... było pysznie itd. i miałyśmy to powtórzyć:[wsciekly] Ale wybaczam brak pamięci, przynajmniej nie przytyję :D Mój kochany piesio jest bardzo chory, dzisiaj bałam się, że to koniec... ma chore serduszko i zapalenie płuc i nie wstaje od wczoraj :( i smutno tak jakoś bez jej pyska koło talerza, jak nie można spokojnie zjeść obiadu bo Bruna patrzy wzrokiem głodnego żebraka... smutno bez szczekania na dźwięk podjeżdżającego samochodu... ale jest duuuuuża nadzieja, że serducho się unormuje i wszystko wróci do normy... smutno mi było, kiedy czekałam na pomocną dłoń, ramię, na które można się wypłakać, a nikogo koło mnie nie było... to, że nie potrafię być dla nikogo przyjacielem mści się na mnie okrutnie i bezlitośnie... czyli ogółem smuty... i zamyślenie... nad sobą, nad życiem, nad światem... by PASTA PeEs od Milusi:) --> hmm.. Bruna chora:( a buu... ale bedzie db kochana:*:* nice foto mała:D podobasz mi się:D Kocham Cię:*:*:*:* i booziole dla moich 2 pozostałych (stojących całe noce na trasie torun-ciechocinek ) dzifffek... Kocham was:*:*:*