i co z tego,że potłukłam szklankę i się zacięłam
to nie ma znaczenia przecież...
szłam na ugiętych nogach z ręką na ramieniu
i z uśmiechem wewnątrz...
Dziękuję - bo to pamiątka na całe życie.
Trzecie imię to po Prababci - Rozalia,Roza...
Coś dla duszy i ciała... dla ochrony i wiary...