Od momentu posiadania ostatniego, własnego photobloga uważam, że zbyt wiele się tu nie zmieniło. To samo dodawanie, ten sam wygląd, to samo pisanie.. Jedyne co się zmieniło to ja sama, i moje myślenie (jakkolwiek by to nie brzmiało). Będąc posiadaczką wspomnianego wcześniej photobloga, byłam jeszcze beztroską nastolatką, której szczytem zmartwień było to jak sie jutro ubrać, czemu Wymarzony nie odpisuje, i gdzie ostatnio są dobre imprezki. Dużo się pozmieniało, oj duuużo. Z perspektywy czasu - na dobre :)
Cóż to za zmiany? Przede wszystkim zakończenie wszystkich obowiązkowych szkół i dobrowolne wybranie się na wymarzone studia! W związku z tym także przeprowadzka do innego miasta, zdobycie nowych fajnych znajomych no i cóż więcej ?? - miły Pan u mego boku :) 1rok i 3 miesiące :)
Pięknie to brzmi, głównie dlatego, że zawsze stroniąc od wszelkich związków długodystansowych, nie wyobrażam sobie codzienności bez ukochanych "183cm" :)) Taaak, stabilizacja to jest coś co uwielbiam (pomimo mojego młodego wieku).
Chyba każdy ma taki dzień, gdy nie dbając o to żeby komuś się "wygadać" , chciałby gdzieś przelać swoje emocje i przemyślenia. Tak też zrobiłam JA zakładając tego photobloga. Nie często tu będę, a może i jednak.. Chęć pisania napełnia mnie głównie wtedy, gdy następuje natłok wszelkich wydarzeń, emocji i przeżyć... Cóż.. Pora kończyć.. Herbatka sama się nie wypije :)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24