Czasami wydaje mi się, że doskonale to czuję, czuję siebie, świat... Jestem pozornie spokojna..I wtedy przychodzi smutek... Ta cholerna, idiotyczna pustka wypełnia się jeszcze o jedną pustkę... Jesteś sama. Odczuwasz wtedy dziwny niepokój...
Czy można mnie oswoić ?
Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie?
Bo sama jestem przeciwko sobie. Niszczę się systematycznie... Nie daję sobie żadnej szansy...
Dokonuję okrutnego mordu na sobie...
A tak pragnę żyć ...
nie chcę załować żadbych chwil
chociaż wiem, że nie było kolorowo
nie chce zostawić żadnych łez
chociaż wiem, że czasem bolało
usmiechnę się do swoich myśli...
<3
chce ktoś bilet na Punky Reggae Live [ BB 31.03.07]