Pana H. odsłona druga, imprezowo-plenerowy klimat.
Siedząc pod stołem i szukając sensacji...
pustka,
między krzesłem, a podłogą, marność marności...
ta ułańska fantazja.
Polacy mają dziwną mentalność.
Dziś nie myślałam nad dziwnymi rzeczami,
brakuje mi świata,
tego mojego świata tańczących promieni w porannej mgle.