Siemka
Ta focia z moją kochaną Sylwunią
Uwielbiam ją
Moja psiapsuła
Ekhem... a więc
W sobotę ja z Wiktorią i Kamisią przeżyłyśmy szok
Była taka burza ...ale od początku ...
Obudziłyśmy się o 7:30 kiedy wtałyśmy moich rodziców już nie było.
Poszłam do kuchni wyjrzałam przez okno . Było szaro ale nie padało .
Chwilę potem zaczęło padać .Położyłyśmy się do łóżka i nagle zaczęło grzmieć.
Grzmiało coraz głośniej aż nagle gdzieś w bobliżu domu strzelił piorun.
Zrobił się straszny huk i zrobiło się w pokoju biało.
Strzeliło tak mocno że mebelki siostry zaczęły grać.
Tak się wystraszyłyśmy że aż z krzykiem pobiegłyśmy na dół do babci .
Babcia akurat była w piwnicy odsuwać deski przy piwnicy bo padał taki deszcz że by nam zalało piwnice.
Zaczęłyśmy krzyczeć : Babciu ! Babciu gdzie jesteś ?!.-Stałyśmy przy ścianie aż nagle znowu tak trzasnęło
że złapałyśmy się za głowy i całe się trzesłyśmy .Babcia przyszła szybko ale nadal trzaskało i grzmiało.
Potem już tak się nie bałyśmy bo moja babcia była z nami .
The End
I dzisiaj też przed południem zaczęło grzmieć to my już na dole u babci byłyśmy
Oki to konieć na dziś tylko dam pozdro :
Crazytiger
pinkandred
wariatka1493
kasiunia130
mosia16
19dominika95
mmiissiiaa
xwhitexgirlx