03022013
Nie mam słów. Czasem można ich nie mieć. Bo czy zawsze potrzeba coś powiedzieć, żeby okazać co się czuje?
Świat staje na głowie.
Znów pytania do samego siebie. Szkoda że nie znam na nie odpowiedzi.
Dlaczego tak jest, że większość naszego życia to problemy, a tylko nie wielka część to szczęście czy poprostu normalność.
Wszyscy ludzie mówią "przestań", niby sam szukam problemów, niby sam je robie.
To nie jest chyba moja wina że robie to co czuje a nie to co myślę.
Czy życie nie było by łatwiejsze, gdyby ludzie "nie owijali w bawełne"?
No tak, z pewnością w niektórych sprawach to by się sprawdziło,
ale z drugiej strony co by pomyślała sobie na przykład dziewczyna która jest zakochana po uczy w chłopaku, który by jej powiedził:
-"Nie będę z tobą, jesteś dziwna i głupią. Nie wiem czemu myślałaś, że możemy być razem"
Tak to "super" perspektywa.
W sumie to nawet nie wiem do czego dąrze w tej notatce. Może porpostu wylewam cały natłok moich myśli.
Bo gdy jestem obok kogoś, ałtomatycznie mam blokade.
Nawet najbliższe mi osoby ją włączają.
Za bardzo ich kocham, żeby mówić im o wszystkich pytaniach, jakie mi chodzą po głowie.
Poza tym nie jestem w 100% pewien, czy to wszystko by miało właściwe miejsce i czas. Bo wszystko musi takie mieć.
Czuje się tak super, że tylko o jutrzejszym dniu mysleć...
Siudma rano niemiecki... super... pyta.
Później angielski... fajnie... sprawdzian. Nie ma to jak mustwo słówek które syszysz 1 raz i tak musisz je umieć...
A o to wisienka na torcie, biologia, tak czemu nie mogę się uczyć matmy i fizyki. Tam nie ytzeba kłuć na pamięć. Nie umiem się uczyć na pamięć.
Pomocy!
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24