i znowu czekamy na coś co moze nigdy sie nie zdarzyć.
odliczam dni od kiedy nie gadamy tak normalnie, patrząc na siebie i uśmiechając , na co tak właściwie liczymy? czego od siebie oczekujemy? moze ty mi powiesz, bo ja nie wiem z jakim podejściem do mnie podchodzisz , albo co myślisz na temat mej osoby, boję sie, tak dziwnie podświadomie obawiam sie ze znowu odejdzoesz,przestaniemy pisać, rozmawiać, ale wiem ze nie zapomniales o mnie przez te miesiące gdy nie wiedziałam co u ciebie , no i dobrze, bo i ja nie mogę o tobie zapomniec, co jakiś czas budzi sie we mnie mysl ze tęsknię i ciekawość co u ciebie, czemu ja nie umiem pisać o kimś innym ? pewnie dlatego ze wiem ze to czytasz a głupio mi powiedziec to wprost , bo nie wiem co powiesz...
jezu dobra koniec, te wersy nic nie zmienia , jak zawsze.
wybieram sie na plażę już parę dni no jak można Hahahaha jutro jade na pewno! a wie ktoś moze czy woda jest ciepła?:)
ide sie szykowac na dwór, elo :)