Uśmiecham się do siebie, gdy widzę, że ludzie nie zauważają prostych i nadzwyczaj banalnych rzeczy. Omijają je, mimo, że dałby im miliony korzyści. Szukacie wszyscy sensacji, i afer na własną rękę. Proszę, proszę... Daję ją Wam wolną. Nie mam przyjemności zadowalać się stworzonymi sobie problemami... Zresztą, i tak nie mam po co - a takie sytuacje nie ruszają mnie już dawno.
Życie ma mnóstwo zagadek - kochanie, ja już tą rozwiązałam.