Potrzebuje transfuzji

Ave wszystkim tu obecnym.

Kurwa kocham to zdjęcie <3 Mniejsza o to. Zagubiony w duszy jestem zatracam w sobie to kim byłem i niszczę to co sobie wypracowałem. "Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel." Zajebisty cytat Jima Morrisona wiedział co pisze. Ja długo tak nie pociągnę nie daję rady, a wszyscy i wszystko idzie przeciwko mnie i to coraz bardziej. Wszystko po trochę zemnie się wykrusza i coraz bardziej staję się tą osobą którą nikt nie chce poznać i ja sam nie chcę ją być. Potrzebuje nowego środowiska do życia i rozwinoć się na nowo. Chcę się oddalić od tych których nie lubię i przez nich staje się gorszy. Jedyne co mnie jeszcze trzyma na duchu to jest muzyka i gitary bez tego już dawno bym się poddał. Ciężko jest walczyć, ale się staram to wygrać. Nie poddam się bez walki to jest pewne bo to tylko leszcze się tak dają. Mówią, że życie kopie nie po to abyś się wywalił tylko podążał dalej prosto z podniesioną głową. Tylko mało to wie, że jak mnie życie jebnie to tak mocno, że wystarczy ziarnko piasku abym upadł. A po updaku najgorzej jest właśnie wstać. Wszystko idzie do tego abym upadł tak pożadnie, że wpadnę w dziurę zwaną nienawiścią. Czemu nie można się tak o wyprowadzić zamieszkać gdzieś indziej zacząć wszystko na nowo i zapomnieć o tym wszystkim co się stało?!?!!?! No nic będę kończył bo i tak wątpię aby ktoś doczytał do końca.

COB