Sorki, że bardzo długo nie pisałam poprostu nie miałam na to czasu, było duzo roboty... :)
30 maja pojechalismy nad morze do Ustronia Morskiego, na początku w uatobusie było smętnie, wszystko zaczęło sie w pensjonacie ''Janosik''. Nie chce mi się opisywać więc powiem tyle, że było zajebiście i z miłą chęcią bym tam wróciła... Do domu przyjechałam 1 czerwca okolo 20.00 :D Wszystkim dziękuję za te 3 dni dobrej zabawy :**