Generalnie plan jest taki.
Poniedziałek, czwartek, piątek - bieganie przed szkołą
Wtorek, czwartek - jakaś szybka rozgrzewka przed szkołą
Sobota, niedziela - rower i [może] basen
Ogólne zasady:
rano - szklanka wody, śniadanie
w szkole - butelka wody, kanapki, owoc
popołudnie - jedzenie po szkole, wieczorem lekkie, nie jeść po 19
No i tyle.
To przerażające jak dużo z Was ma problemy zakrawające na anoreksję/bulimię. Ale najgorsze jest to, że wy tego nie widzicie i uparcie twierdzicie, że nic Wam nie jest. Jest.