Nudy, ciagle coś pichce, haha, zabraknie mi zaraz miejsca w lodówce, na górze ciastka owsiane, ale juz mi bokiem wychodzą bo za dużo się objadłam, słucham muzyki, wymyślam choreo, piekę, jem, oglądam tv, spię itd, jutro nareszcie wychodzę i mam nadzieję, że nie będzie tak sypać, bo już miało byc tak fajnie.
Przydałoby się juz coś wymyśleć na jaz, ale mi sie nie chcę nawet ołowków naostrzyć, ratunku przypadek wyjątkowy
O i muszę powiedzieć ,że długo nie obejrzałam tylu filmów jeden za drugim hahah
btw polecam "Niemożliwe"
nie wiedziałam, żę potrafie płakać na filmie XD
a teraz em em em chyba cała klątwe, przelece
dla poprawy chumoru http://www.youtube.com/watch?v=3Veb_uPLo8Q